Międzynarodowa Federacja Hokeja na Lodzie

Najlepszy w Azji

Najlepszy w Azji

Anyang Halla odzyskał tytuł mistrza Ligi Azjatyckiej

Opublikowano 12.04.2016 14:48 GMT+2 | Autor Joeri Loonen
Najlepszy hokejowy zespół Azji pochodzi z Korei. Anyang Halla pokonał PSK Sachalin w finale Ligi Azjatyckiej.

Woo Sang Park był szczery 10 miesięcy temu. „Cel na ten rok to zwycięstwo zarówno w sezonie zasadniczym, jak i całej edycji Azjatyckiej Ligi Mistrzów” – powiedział zawodnik Anyang Halla przed rozpoczęciem sezonu 2015/2016. Jego zespół wykonał plan – pokonał rosyjski PSK Sachalin w finałowej serii rozgrywanej do trzech zwycięstw.

Anyang Halla zdobył swój trzeci tytuł w historii startów w Lidze Azjatyckiej i pierwszy od 2011 roku, kiedy to podzielił się wygraną z japońskim Tohoku Free Blades. Finał tamtych rozgrywek został odwołany z powodu trzęsienia ziemi w regionie Tohoku, które zastało obie drużyny w drodze na finał.

„Sachalin jest bardzo dobrym zespołem, mam do niego dużo szacunku” – powiedział trener Anyang Halla Jiri Veber jeszcze przed rozpoczęciem finałów. „Cieszę się, że w finałowej serii znalazły się dwa najlepsze zespoły z rundy zasadniczej” – dodał Veber.

Finałowa seria liczyła pięć spotkań i miała bardzo wyrównany przebieg, co nie było niespodzianką. Halla i Sachalin dominowały w rundzie zasadniczej, obie ekipy przekroczyły sto punktów w 48 meczach ligowych. Halla zajęła pierwsze miejsce w tabeli – wyprzedziła o jeden punkt swojego rosyjskiego rywala (114 punktów przy 113 uzyskanych przez PSK Sachalin). W bezpośrednich potyczkach kluczowa była przewaga swojego lodu. Oba zespoły odniosły po trzy zwycięstwa we własnych obiektach.

Początek serii finałowej potwierdził tą regułę. Grający na swoim lodowisku hokeiści koreańskiego Anyang Halla odnieśli przekonywujące zwycięstwo 6-1. W kolejnych meczach własny obiekt przestał być kluczowym czynnikiem decydującym o wygranej.

Dwa kolejne mecze w Korei zakończył się zaskakującymi porażkami gospodarzy. Później rywalizacja przeniosła się do Rosji. Spotkanie nr 4, które rozegrano w Kristall Arena w Sachalinsku, dostarczył on kibicom nie lada emocji. Przez blisko 60 minut nie padła żadna bramka, pod koniec potyczki Brock Radunske zmienił kierunek strzału Erica Regana, a krążek znalazł się w siatce sześć sekund przed upływem regulaminowego czasu gry. Goście protestowali, że bramka została zdobyta zbyt wysoko trzymany kijem, sędzia nie zmienił jednak swojej decyzji. Anyang Halla przedłużyła swoje szanse na tytuł.

W piątym meczu o zwycięstwie gości zadecydował Sang Woon Shin – najlepszy strzelec zespołu w rundzie play-off zdobył dwie bramki i asystę, a jego drużyna wygrała 5-3.

Anyang Halla wyszła na prowadzenie po strzale Sang Hoon Shina w pierwszej tercji. Wyrównał Alexei Jeremin, później jednak w ciągu siedmiu minut dwa gole zdobyli goście i wyszli na prowadzenie 3-1.

Rosjanie wyrównali za sprawą dwóch bramek strzelonych przez Siergieja Pecura i Dmitri Fakhrutdinowa. Dwie minuty przed końcem meczu Koreańczycy ponowne objęli prowadzenie – do siatki trafił kapitan Anyang Halla Sang Woon Shin.

Rosjanie nie zdołali odpowiedzieć na ten cios, w końcówce zdecydowali się wycofać goalkeepera, za co zostali skarceni trafieniem do pustej bramki przez Ki Sung Kima.

Zwycięstwo sprawiło, że po raz pierwszy od 2011 roku tytuł powędrował do Korei. W zeszłym roku Anyang Halla przegrał w finale z Tohoku Free Blades. W tym roku oba zespoły spotkały się w półfinale – górą byli Koreańczycy, którzy zwyciężyli 3-0.

„Dużo rozmawialiśmy na temat zeszłorocznego finału z Tohoku, powiedziałam zawodnikom, żeby nie zapominali o tamtym wydarzeniu” – przekazał mediom Veber. „Graliśmy inaczej niż w zeszłym roku, mieliśmy nowych zawodników, konkurencja w naszej ekipie była większa. Nie twierdzę, że mieliśmy słabą obronę w poprzednim sezonie, w tym roku była po prostu silniejsza” – dodał Veber.

W przekroju całego sezonu Anyang Halla był silniejszym zespołem niż rok wcześniej. W drużynie grał Mike Testwuide, który otrzymał koreańskie obywatelstwo, łowca goli Mike Dalton błyszczał przez cały sezon i zasłużenie zgarnął nagrodę dla najbardziej wartościowego zawodnika. Dalton jest szykowany do debiutu w reprezentacji Korei.

„Dużo do zespołu wnieśli młodzi gracze”- skomentował Veber, gdy zdał sobie sprawę, że prawie połowa składu ma już za sobą zebrane doświadczenie w play-off. W zeszłym sezonie zabrakło nam tego doświadczenia.

„Jestem dumny z moich zawodników, sprostali oczekiwaniom, grali kompletny hokej niemal przez cały sezon. To wyjątkowy okres dla nas i naszych fanów” – powiedział Veber.

Podczas gdy dla trenera sezon hokejowy już się skończył, większość zawodników Anyang Halla przygotowuje się do zbliżających się Mistrzostw Świata w Hokeju na lodzie Dywizji I Grupy A, które za dwa tygodnie odbędą się w Polsce w Katowicach. Mistrzostwa traktowane są jako kolejny etap przygotowań reprezentacji Korei do debiutu olimpijskiego u siebie, w domu, w PyeongChang w 2018 roku.

 

Powrót na główną